Jechał ze zbyt dużą prędkością, nie zatrzymał się do kontroli drogowej, a następnie uciekał przed policja. To jednak jeszcze nie koniec.
Od miejscowości Ścibórz rozpoczął się pościg za motocyklistą, który jechał z nadmierną prędkością i nie chciał się zatrzymać, mimo policyjnych sygnałów świetlnych i dźwiękowych. Na łuku drogi w miejscowości Stary Paczków, kierowca motocykla stracił panowanie nad pojazdem. Motocykl zjechał na przeciwległy pas ruchu, a następnie na pobocze, gdzie doszło do jego wywrócenia. Mężczyzna nie doznał poważnych obrażeń.
Jaki się okazało po zatrzymany, 22-letni kierowca yamahy był trzeźwy. Mężczyzna tłumaczył, że powodem jego ucieczki był brak uprawnień do kierowania motocyklem. Dodatkowo, pojazd nie miał aktualnych badań technicznych i ubezpieczenia. Teraz mężczyźnie grozi do 5 lat więzienia.
Źródło: KPP Nysa